Kolejny dzień budowy za nami.
Pogoda dopisuje cały czas i nasze chłopaki ( bob budowniczy i pomocnicy
) dają radę. Teraz najszybciej widać tego efekty.
Zrezygnowaliśmy z jednego okna w kuchni bo chyba byłby mały problem z szafkami.
Poza tym z pokoju z przodu robimy łazienkę a w miejsce toalety pod schodami małą spiżarnie i przejście do garażu. Kosztem spiżarni z projektu powiększamy wiatrołap.



Pani Inwestor osobiście na placu boju

I nasza najmłodsza gwiazda przy garażu![]()














Komentarze